WAP – ZIELEŃCZANKA ZIELONKI (3 : 3)
25.08.2024 ruszyła druga liga okręgowa D1 Młodzik „Grupa 1” krakowska. Naszym przeciwnikiem była drużyna Zieleńczanki Zielonki. Był to bardzo ciekawy mecz ze zwrotami akcji, który miał dwa oblicza.
Do 20 minuty spotkania mecz był bardzo wyrównany, wiele ciekawych akcji było z obydwu stron. Najlepsze sytuacje dla naszej drużyny mieli Adam Kulawik, który trafił w poprzeczkę, strzały Julii Dybich i Leona Grzeszczuka świetnie obronił bramkarz, a strzał Oliwiera Cupiała przeleciał tuż obok słupka. W końcówce pierwszej połowy skuteczniejsi jednak byli zawodnicy z Zielonek. W 28′ zawodnik gości Stefan Karski strzelił pierwszą bramkę w meczu. Trzy minuty później po nieporozumieniu obrony Tytus Munoz Wasztyl podwyższył na 0:2. Już w doliczonym czasie gry sam na sam z Aleksandrem Wierciochem stanął Stefan Karski i ponownie wpisał się na listę strzelców.
Druga połowa należała do WAP -owiczów, którzy ruszyli do odrabiania strat. Najpierw świetnym podaniem w 51′ popisał się Oliwier Cupiał, który idealnie zagrał do wychodzącego Adama Kulawika i ten wykorzystał sytuację sam na sam. W 59′ sędzia podyktował rzut wolny z boku pola karnego. Do piłki podszedł nasz kapitan Oliwier Cupiał i strzałem w okienko dał bramkę kontaktową dla WAP-owiczów. Nasza drużyna atakowała coraz groźniej i po kolejnym rzucie rożnym piłkę cudem z linii bramkowej wybił obrońca gości. Gdy wydawało się, że 3 pkt pojadą do Zielonek w ostatniej akcji niezawodny w tym meczu Oliwier Cupiał ponownie idealnie zagrał do Adama Kulawika a ten przelobował wychodzącego bramkarza ZIeleńczanki ustalając wynik meczu na 3:3.
Do 20 minuty spotkania mecz był bardzo wyrównany, wiele ciekawych akcji było z obydwu stron. Najlepsze sytuacje dla naszej drużyny mieli Adam Kulawik, który trafił w poprzeczkę, strzały Julii Dybich i Leona Grzeszczuka świetnie obronił bramkarz, a strzał Oliwiera Cupiała przeleciał tuż obok słupka. W końcówce pierwszej połowy skuteczniejsi jednak byli zawodnicy z Zielonek. W 28′ zawodnik gości Stefan Karski strzelił pierwszą bramkę w meczu. Trzy minuty później po nieporozumieniu obrony Tytus Munoz Wasztyl podwyższył na 0:2. Już w doliczonym czasie gry sam na sam z Aleksandrem Wierciochem stanął Stefan Karski i ponownie wpisał się na listę strzelców.
Druga połowa należała do WAP -owiczów, którzy ruszyli do odrabiania strat. Najpierw świetnym podaniem w 51′ popisał się Oliwier Cupiał, który idealnie zagrał do wychodzącego Adama Kulawika i ten wykorzystał sytuację sam na sam. W 59′ sędzia podyktował rzut wolny z boku pola karnego. Do piłki podszedł nasz kapitan Oliwier Cupiał i strzałem w okienko dał bramkę kontaktową dla WAP-owiczów. Nasza drużyna atakowała coraz groźniej i po kolejnym rzucie rożnym piłkę cudem z linii bramkowej wybił obrońca gości. Gdy wydawało się, że 3 pkt pojadą do Zielonek w ostatniej akcji niezawodny w tym meczu Oliwier Cupiał ponownie idealnie zagrał do Adama Kulawika a ten przelobował wychodzącego bramkarza ZIeleńczanki ustalając wynik meczu na 3:3.
Gratulacje dla Trenera i naszych młodych piłkarzy, szczególnie za to, że potrafili wrócić do gry mimo wyniku 0:3 po pierwszej połowie.
Dziękujemy również zawodnikom gości za świetne widowisko i postawę fair play.
Dziękujemy również zawodnikom gości za świetne widowisko i postawę fair play.
