EKSTRALIGA JUNIORÓW MŁODSZYCH W BARWACH PRZEBOJU

PRZEBÓJ WOLBROM ( WAP) – BOREK KRAKÓW 1:5

23.08.2018 r. drużyna juniorów młodszych rozegrała swój pierwszy mecz w Ekstralidze. Przeciwnikiem WKS-u była drużyna – Borek Kraków. Mimo faktu, że awans do Ekstraligi Juniorów Młodszych wywalczył rocznik 2001 i 2002, do rozgrywek po tak ważnym awansie przystąpił rocznik 2002 i 2003 (rocznik 2001 przeszedł do juniorów starszych)
Pierwsza połowa meczu zaczęła od wyraźnej przewagi WKS Przebój Wolbrom (WAP). Już w 2 minucie meczu wychodzimy na prowadzenie po pięknej akcji indywidualnej kapitana drużyny Kacpra Januszka. Niestety mija 10 minuta meczu i przeciwnik zdobywa bramkę wyrównującą po błędzie naszego bramkarza a chwile później obejmuje prowadzenie – przegrywamy do połowy 2:1.
Druga połowa należała już do Borka Kraków, który bezlitośnie wykorzystał wszystkie swoje sytuacje dokładając nam kolejne 3 bramki.
Podsumowując – płacimy frycowe w wyższej lidze przegrywając aż 1:5. Stwarzamy mnóstwo sytuacji, których nie potrafimy wykorzystać. Wynik zdecydowanie za wysoki. Można było więcej ugrać w tym meczu.

SKŁAD: Cebulski – Ciepał, Nawrot, Ptak, Duch – Sarecki, Rdest, Januszek – Domagała, Haberka, Grela.
Rezerwowi: Maciora, Grącki , Jarzmik , Kijak.

KS OLKUSZ – PRZEBÓJ WOLBROM (WAP) 3:3

WAP-owicze grający pod egidą Przeboju mieli zaledwie 3 dni na regenerację sił i wyciągnięcie wniosków z poprzedniego, przegranego meczu. Jedziemy do Olkusza na derby powiatu.
Tuż po pierwszym gwizdku drużyna z Olkusza zaatakowała, grała tempo szybciej i składniej od naszych zawodników. W 28 minucie meczu Olkuszanie wychodzą na prowadzenie – ładne zagranie prostopadłe przez środkowego pomocnika wykorzystuje napastnik KS-u wychodząc sam na sam z naszym bramkarzem.
W 29 minucie meczu, kilkanaście sekund po wznowieniu gry od środka, Jakub Grela wykorzystuje błąd bramkarza Olkusza doprowadzając do wyrównania. Niestety w ostatniej akcji pierwszej połowy przeciwnik strzela nam bramkę i schodzi na przerwę z korzystnym dla siebie wynikiem.
Na drugą połowę wychodzimy zmotywowani i gotowi na wywiezienie z Olkusza cennych punktów. Od początku ruszamy na przeciwnika spychając go do gry obronnej, gramy dużo lepiej, składniej, szybciej nie zapominając o asekuracji – przeciwnik nie był w stanie nam zagrozić. Po upływie około 5 minut mamy dwie 100% okazje w jednej akcji nie wykorzystane przez Maksymiliana Kijaka.
W 55 minucie meczu bramkę “stadiony świata” strzela Jakub Grela – piłka uderzona z około 25 metrów ląduje w samym okienku bramki przeciwnika. Zanim przeciwnik się otrząsnął dostaje kolejną bramkę strzeloną przez Kacpra Sareckiego – piękne uderzenie zza pola karnego. Kolejne minuty meczu to dominacja naszych zawodników i wydawało się, że to tylko kwestia czasu kiedy zobaczymy kolejnego gola. Niestety sędzia niesłusznie odgwizdał rzut wolny przed naszym polem karnym, po którym padła bramka wyrównująca dla Olkusza. Ostatnie minuty meczu były wyrównane.

Zawodnicy bardzo zaangażowani zostawili dużo zdrowia w tym meczu. Po pierwszej połowie wynik remisowy bralibyśmy w ciemno jednak po drugiej pozostaje niedosyt ponieważ ten mecz można było wygrać.

Skład:
Cebulski – Domagała, Ciepał, Mendak, Rdest,- Duch, Sarecki, Januszek- Haberka, Grela, Maciora.
Rezerwowi: Kijak, Jarzmik, Grącki