KONIEC RUNDY W WYKONANIU TRAMPKARZY POD ZNAKIEM DWÓCH PORAŻEK I OKAZAŁEGO ZWYCIĘSTWA
Trzy ostatnie spotkania Trampkarzy występujących w Krakowskiej II Lidze bez wątpienia można uznać za ligowe szlagiery, bowiem decydowały o podziale miejsc 1-4. Nasz zespół U-15 podejmował kolejno Słowik Olkusz, Zieleniczankę Zielonki oraz AP Profi Zielonki.
WAP 0-4 Słowik
Tego dnia od początku spotkania to goście dyktowali warunki. W pierwszych minutach dwukrotnie ratował nas słupek oraz świetna postawa bramkarza Krzysztofa Nawrota, worek z bramki rozwiązał się tuż przed przerwą, zamieszanie po stałym fragmencie gry wykorzystał zawodnik Słowika wyprowadzając zespół z Olkusza na prowadzenie. Do przerwy na tablicy wyników 0-1. Po zmianie stron WAP ruszył do odrabiania strat, jednak tego dnia nie udało nam się zawiązać zbyt wielu akcji, czego nie można powiedzieć o zespole Słowika, który skutecznie kontratakował, przerywając nasze akcje w zalążku. Mecz zakończył się wynikiem 0-4 i trzeba przyznać, że tego dnia był to najniższy wymiar kary. Nieskuteczność gości oraz świetna postawa naszego bramkarza sprawiły, że spotkanie nie skończyło się dla nas gorzej.
Zieleniczanka Zielonki 3-0 WAP
Do meczu z liderem przystępowaliśmy w pełni zmobilizowani oraz żądni rewanżu za porażkę 1-2 u siebie. Niestety przeciwnik ponownie okazał się lepszy. Spotkanie nie było wielkim widowiskiem, grę mocno utrudniały warunki, trudne boisko do gry ograniczało konstruowanie akcji obu zespołom. W tych okolicznościach kluczowe okazały się stałe fragmenty gry, gospodarze mocno górowali nad nami warunkami fizycznymi co w pełni wykorzystali. Strzelając dwa gole po dośrodkowaniach z rzutów wolnych. Trzeci gol padł po pięknym uderzeniu z dystansu zawodnika z Zielonek. Pomimo kilku stworzonych sytuacji bramkowych nie udało nam się zdobyć bramki. Do domu wracaliśmy w smutnych nastrojach – rewanż się nie udał.
WAP 6-3 AP Profi Zielonki
Ostatni mecz rozgrywaliśmy na własnym boisku. Naszym przeciwnikiem była drużyna, która strzeliła nam najwięcej bramek w jednym meczu, wynik pierwszego spotkania to aż 6-1 dla AP Profi. Tego dnia spotkanie wyglądało zupełnie inaczej, od początku graliśmy z polotem, pomysłów na konstruowanie akcji nie brakowało, czego efektem były mnożące się sytuacje. Dwie nich wykorzystaliśmy przed przerwą, schodząc do szatni przy stanie 2-1. Po zmianie stron kontynuowaliśmy dobrą grę w ofensywnie, nie wystrzegając się jednak błędów w obronie. Wynik zmieniał się następująco: 3-1, 3-2. 4-2, 4-3 w przeciągu 10 – 15 minut. Goście otworzyli się bardziej chcąc doprowadzić do remisu, czego efektem były nasze dwa skuteczne kontrataki, które ustaliły wynik spotkania na 6:3.
Bramki:
– Maciej Pałka x 3
– Bartosz Paszczela x 2
– Igor Tarnówka
Podsumowanie rundy okiem Trenera Karola Karpierza:
– Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników, od lipca rozegraliśmy łącznie 23 mecze (13 spotkań ligowych, 10 sparingów), dla mnie jako trenera jest to niesamowicie wartościowy materiał do analizy. Wciąż musimy pracować nad wieloma aspektami przede wszystkim indywidualnymi, mamy problem z budowaniem ataku pozycyjnego i wciąż tracimy zbyt wiele goli. Aspektem który uległ poprawie jest skuteczność, marnujemy coraz mniej sytuacji do strzelenia bramki, co na pewno cieszy. Koniec ligi nie oznacza dla nas końca grania, 11 listopada uczestniczyliśmy w turnieju w Szalowej. Do czasu przerwy świątecznej grać będziemy mecze sparingowe z bardzo wartościowymi rywalami: na chwilę obecną potwierdzone są spotkania z Puszczą Niepołomice i Siódemką Tychy. Na pewno na tych dwóch meczach nasze granie się nie zakończy. Intensywność naszej gry, szybkość podejmowania optymalnych decyzji wciąż wymaga poprawy, kolejne gry kontrolne z lepszymi od siebie zespołami będą dla nas cennymi lekcjami.